|
Autor |
Wiadomość |
Magda_M
Zagubiony w Czarnolesie
Dołączył: 31 Mar 2008 Posty: 45 Skąd: Gryfice |
|
Egzamin [Teorie językoznawcze] |
|
Czy ktoś posiada opracowane zagadnienie 25.? Ja tam coś znalazłam, ale to chyba nie o to chodzi... Proszę o pomoc:)
|
|
Pią Sty 28, 2011 12:17 |
|
|
Reklama
|
|
Pią Sty 28, 2011 12:17 |
|
|
aniunia1988
Wyznawca Curtiusa
Dołączył: 09 Cze 2008 Posty: 175
|
|
|
|
a ktoś posiada opracowaną metodę nauki albo ściągania i chce się tym czy owym podzielić? przecież to jakaś MASAKRA!!
_________________ "snem... przerażającym snem jest życie...." |
|
Pią Sty 28, 2011 21:55 |
|
|
Emilia
Ziomek ^^
Dołączył: 08 Paź 2007 Posty: 303 Skąd: Szczecin |
|
|
|
Kto nauczy się i napisze ten egzamin za mnie?
Proszę o pomoc ^^
_________________ "Żyje tym co czuję, z życia biorę to co mi smakuje.
(...) Jestem sobą, mam to szczęście,
bo nie wszyscy mogą."
IRA - Ogień |
|
Pią Sty 28, 2011 22:03 |
|
|
marta_de
Wielki Dyftong
Dołączył: 12 Lis 2007 Posty: 549
|
|
|
|
|
|
a ktoś posiada opracowaną metodę nauki albo ściągania i chce się tym czy owym podzielić? przecież to jakaś MASAKRA!! |
I 17 Bo ja nie widzę jakoś związku między jednym a drugim, a pewnie o to chodzi.
Jestem po prostu nie czuła na subtelności językoznawcze
|
|
Pią Sty 28, 2011 22:36 |
|
|
Bati
Pani Adminka Wszechmogąca!
Dołączył: 28 Lip 2007 Posty: 2096 Skąd: Szczecin - Miasto Bogów, Bosiego i Paprykarza |
|
|
|
Grupa językoznawcza powinna z zamkniętymi oczami to napisać
_________________
Ze wszystkich miast wybierzesz właśnie to- najdroższy polski Szczecin.
Dlatego kocham Szczecin jak żadne z innych miast. |
|
Sob Sty 29, 2011 11:44 |
|
|
Martyynika
Amfibrach
Dołączył: 15 Sie 2007 Posty: 105 Skąd: Zielona Góra |
|
|
|
A czy przez te 4 lata czytałaś większe bzdury. To przebija wszystko!
|
|
Sob Sty 29, 2011 14:36 |
|
|
xxxINKAxxx
Ziomek ^^
Dołączył: 31 Sty 2008 Posty: 452
|
|
|
|
Ja mam propozycję/prośbę/błaganie - spróbujmy zrobić tu jakąś syntezę możliwą do nauczenia się... jak ktoś ma opracowany zgrabnie i lapidarnie zarazem punkt, niechaj w swej nieskończonej łaskawości wesprze innych.
|
|
Sob Sty 29, 2011 14:48 |
|
|
xxxINKAxxx
Ziomek ^^
Dołączył: 31 Sty 2008 Posty: 452
|
|
|
|
może rozpocznę?
Lapidarnie i zwięźle - punkt 15:
Znak językowy wg de Saussure'a składa się z dwóch elementów:
- znaczącego (signifie) pojęcia
- znaczącego (signifiant) obrazu artystycznego
polączonych i nierozdzielnych na ksztalt 2 stron kartki papieru.
Język w rozumieniu S. funkcjonuje w oparciu o związki syntagmatyczne, istniejące pomiędzy el. umieszczonymi w konkretnej wypowiedzi i zw. paradygmatyczne, istniejące na poziomie abstrakcyjnym.
FUUUUUU
|
|
Sob Sty 29, 2011 14:53 |
|
|
Klaudia
Wyznawca Curtiusa
Dołączył: 08 Sie 2007 Posty: 151 Skąd: Świnoujście ul. Chaos (nie)kontrolowany:D |
|
|
|
A nie lepiej podzielić się ściągami? Próbowałam podejść do nauki, ale za ..... nie umiem się tego nauczyć.
_________________ "Z warg spływa
kropla krwi
i gdzie Twój język
który by koił ból
wynikły z przegryzionego
słowa kocham..."
R.Wojaczek |
|
Sob Sty 29, 2011 17:27 |
|
|
Ola
Wielki Dyftong
Dołączył: 19 Paź 2007 Posty: 16777215 Skąd: Świnoujście/Szczecin |
|
|
|
12. Kazańska szkoła językoznawcza - grupa językoznawców na Państwowym Uniwersytecie w Kazaniu w drugiej połowie XIX- go wieku. Założycielem tej szkoły był Jan Niecisław Baudouin de Courtenay, a jego najbliższy współpracownik i uczeń to Mikołaj Kruszewski.
Courtenay związał się z Państwowym Uniwersytetem w Kazaniu w 1875 roku jako profesor filologii i działał tam aż do roku 1883, to znaczy do przejścia na nowo powstałą profesurę słowiańskiej gramatyki porównawczej na uniwersytecie w (teraz estońskim) Dorpacie, po nim zaś na profesurę w Kazaniu mianowany został Kruszewski , choć musiał jeszcze w tym samym roku zrezygnować zapadłszy na śmiertelną chorobę neurologiczną. Blisko współpracując również ze Lwem Szczerbą skupili i wychowali pokolenie językoznawców o znacznych osiągnięciach. Coraz lepiej rozumiane obecnie oddziaływanie tej szkoły widziane jest w co najmniej trzech kierunkach: w ośrodku moskiewskim, petersburskim/leningradzkim, oraz wpraskim.
Mimo iż sam Courtenay miał zawsze mówić o 'Kazańskiej szkole językoznawczej' wyłącznie w cudzysłowie, i że jego opinie o swoim genialnym uczniu i współpracowniku Kruszewskimzmieniały się znacznie przy różnych okazjach, uważa się obecnie, że kazański dorobek językoznawstwa jest wciąż niedoceniony, a znaczna część chwały przypisywanej pracom de Saussure'a winna być oddana właśnie Kruszewskiemu i jego mistrzowi[1].
Ze względnego zapoznania wydobyły osiągnięcia szkoły kazańskiej nowe tłumaczenia i wydania prac Kruszewskiego i Courtenay'a w latach 1960, oraz rosnąca liczba opracowań krytycznych doceniających wyniki i wpływy szkoły kazańskiej.
-Jan Niecisław Baudouin de Courtenay
-Mikołaj Kruszewski
-Lew W.Szczerba (1880-1944)
-Sergei Konstantinowicz Bulicz (1859-1921)
-Wasilij Aleksejewicz Bogorodickij (1857-1941)
-Aleksandr Iwanowicz Aleksandrow (1861-1917)
-Wasilij Wsiliewicz (alias Wilhelm) Radlow (1837-1918)
-Max Vasmer (1886-1962)
|
|
Sob Sty 29, 2011 17:43 |
|
|
Ola
Wielki Dyftong
Dołączył: 19 Paź 2007 Posty: 16777215 Skąd: Świnoujście/Szczecin |
|
|
|
21. Hipoteza Sapira-Whorfa (właściwa nazwa - prawo relatywizmu językowego) to teoria lingwistyczna postulująca, że używany język wpływa w mniejszym lub większym stopniu na sposób myślenia. Nazwa wywodzi się od dwóch językoznawców - Edwarda Sapira i Benjamina Lee Whorfa,zajmujących się głównie językami rdzennych mieszkańców Ameryki.
Słaba postać tej hipotezy mówiąca, że język wpływa na myślenie, może być łatwo sprawdzona. Najbardziej znany test, polegający na pokazywaniu użytkownikom różnych języków trzech kolorowych karteczek ipytaniu ich, które dwa kolory są bardziej podobne, pokazał, że wyniki silnie zależą od tego czy kolorymają tę samą czy inną nazwę w danym języku (np. japońskie aoi oznacza zarówno niebieski jak i zielony). (eksperyment przeprowadzony przez Browna i Lenneberga (1954))
Szczególnie trudny do zbadania jest wpływ kategorii gramatycznych takich jak czas czy liczba,który może być znacznie ważniejszy niż wpływ słownictwa.
Silniejsza postać tej hipotezy mówiąca, że język "determinuje" myślenie, jest znacznie trudniejsza do sprawdzenia.Nie ma na nią też silnych dowodów pośrednich i wszystko wskazuje na to, że myślenie przynajmniej częściowo jest niezależne od języka.
W strukturze języka zapisane są często reguły i poglądy społeczne.Niektóre języki są bardziej "demokratyczne", w innych sposób mówienia uwzględnia hierarchię społeczną.Różnie jest rozwiązana też kwestia konstrukcji związanych z płcią.
Pewnym dowodem pośrednim na rzecz znacznego udziału języka w myśleniu oraz procesach społecznych sązmiany językowe i znaczeniowe w praktycznie wszystkich grupach związanych wspólną ideologią.Ma to w zamierzeniu wywierać wpływ na sposób myślenia członków grupy.
Pewnym powiązanym zagadnieniem są znaczne różnice w sposobie widzenia problemów przez programistów używających różnych języków programowania. Nie wiadomo w jakim stopniu ma to związek z hipotezą Sapira-Whorfa. Zwykle radzi się programistom naukę przynajmniej podstaw wielu różnych języków, szczególnie takich jak LISP, Haskell, Ocamlczy Prolog,dzięki czemu będą mogli widzieć zagadnienie z różnych stron.
|
|
Sob Sty 29, 2011 17:45 |
|
|
Ola
Wielki Dyftong
Dołączył: 19 Paź 2007 Posty: 16777215 Skąd: Świnoujście/Szczecin |
|
|
|
2. Uniwersalia językowe (ang. language universals) to cechy wspólne wszystkich (uniwersalia absolutne) lub zdecydowanej większości (tzw. uniwersalne tendencje) języków naturalnych.
We wszystkich językach wypowiedź składa się ze strumienia dźwięków wybranych z pewnego skończonego zakresu zdeterminowanego przez budowę narządów głosowych. Dźwięki te można sklasyfikować w skończony niewielki zbiór fonemów. Tworzą one we wszystkich językach sylaby.
Kolejnym uniwersalnym pojęciem jest morfem czyli najmniejsza jednostka znaczeniowa posiadająca jedną postać fonetyczną lub niewielką ilość postaci zależnych od kontekstu.
Uniwersalne jest też to, że kolejność morfemów odgrywa dużą rolę.
|
|
Sob Sty 29, 2011 17:45 |
|
|
Ola
Wielki Dyftong
Dołączył: 19 Paź 2007 Posty: 16777215 Skąd: Świnoujście/Szczecin |
|
|
|
3. dwuklasowość i podwójne rozczłonkowanie
DWUKLASOWOŚĆ JĘZYKA (TEKSTOTWÓRCZOŚĆ). Bowiem język składa się ze słownika (słownictwa) i gramatyki, która pozwala tworzyć wypowiedzi z jednostek słownika czyli ze słów.
Struktura języka – podwójne rozczłonkowanie.
Ile w języku polskim jest wyrazów? A ile głosek?
Dysproporcje między tymi dwiema wartościami: skończona i niewielka liczba głosek; ogromna, niemal nieskończona liczba wyrazów z tych głosek utworzonych. Każdy wyraz stanowi kombinację kilku głosek. Nazywa się to podwójnym rozczłonkowaniem języka albo podwójną strukturą języka.
Stosunek danego wyrazu do danego znaczenia jest konwencjonalny. I tak ‘cap’ w języku angielskim (czapka) to coś innego niż ‘cap’ w języku francuskim (przylądek). Jeden język precyzuje, gdzie inny zadowala się ogólnikiem, np. pol. ‘babcia’ a szw. ‘mormor, morfar’.
Jeżeli znaczenia jednego języka można przyporządkować w sposób jedno-jednoznaczny znaczeniom drugiego, mówimy, że te dwa języki są izomorficzne semantycznie. Stopień izomorfizmu semantycznego między różnymi językami bywa różny, zależy w dużej mierze od bliskości kultur obu społeczeństw.
|
|
Sob Sty 29, 2011 17:46 |
|
|
Ola
Wielki Dyftong
Dołączył: 19 Paź 2007 Posty: 16777215 Skąd: Świnoujście/Szczecin |
|
|
|
7. Języki etniczne i pomocnicze wg A. Weinsberga
Języki etniczne
Języki żywe: Przekazywane i używane pokoleniowo, ciągle rozwijające się procesy gramatyczne i leksykalne. Czasem te procesy powodują zanik języka. Członkowie społeczeństwa uczą się ich od niemowlęctwa. Te języki są rodowite, nam dane, w nich wyrastamy, np. polski, 3000języków.
Języki martwe- potrafimy je jakoś naukowo opisywać, ale wymarły bezpowrotnie, został po nich tylko ślad ( nie ma śladu, to nie ma też opisu), np. łacina.
a) martwe wegetujące- o tradycji ciągłej, już się ich nie naucza. Mogły przetrwać dzięki spełnianym funkcjom, niewygasła tradycja użycia, spełniają funkcje pomocnicze. Np. łacina- jako język liturgiczny, z powodów uniwersalistycznych podczas mszy papieskich, jako język pewnych dziedzin wiedzy. Łacina została przechowana jako specyficzny podsystem języka europejskiego (łącznie z greckim)- zapożyczenia leksykalne i gramatyczne. SCS- styl liturgiczny Kościoła prawosławnego prawosławnego greckokatolickiego. Klastyczno chiński- przechował się jako podsystem w koreańskim, japońskim, wietnamskim i chińskim. Do 1919 r. jako jedyny język literatury.
b) martwe odcyfrowane – Znajomość ich kiedyś zanikła, ale zostały zabytki pisane i potem odczytane przez badaczy. Starożytny Wschód – sumeryjski, arkadyjski, starochiński, staroegipski
c) martwe zrekonstruowane – Nie ma żadnych śladów pisanych- praindoeuropejski, prasłowiański, chiński archaiczny. Zostały zrekonstruowane przez porównanie języków, które się nie rozwinęły.
Języki pomocnicze – nie ma i nigdy nie było takiej społeczności, która uczyłaby dzieci takiego języka, ma on przyczyny społeczne.
1) tajny - Służy jednej grupie do utajnienia komunikacji, formowany jest na podstawie języków etnicznych lub nowo tworzonych, celowo zmienia się w nich znaczenie wyrazów- cechuje go szybka zmienność np. gwara złodziejska- szybko się zmienia, ludzie go odcyfrowują.
2) międzyetniczne - do porozumiewania się różnych narodowości
a) powstałe w sposób naturalny, np.
PIDGIN- na początk stanowił mieszaninę, upraszczanie zasad gramat i różnych form leks, by ułatwić naukę
LINGUA FRANKA- zawierał elementy portugal do kontaktów europ-arabsk i tureckich, wyparł malajski.
RUSSENORS- język rybaków rosyjskich, lapońskich i skandynawskich, na morzu (rosyjsko –norweskich).
b) powstałe w sposób sztuczny – opracowane np. ESPERANTO- genetycznie bliski romańskiemu. Ma uporządkowaną gramatykę.
|
|
Sob Sty 29, 2011 17:46 |
|
|
Ola
Wielki Dyftong
Dołączył: 19 Paź 2007 Posty: 16777215 Skąd: Świnoujście/Szczecin |
|
|
|
8.Morfologiczna typologia języków: języki izolujące, aglutynacyjne i fleksyjne (fuzyjne i alternacyjne)
Typologia syntaktyczna Humboldta
W roku 1836 Wilhelm von Humboldt dokonał klasyfikacji języków według stopnia zwartości członów syntaktycznych. Klasyfikacja ta jest często stosowana także dziś. Zgodnie z nią, istnieją 4 typy języków:
izolujące,
aglutynacyjne,
fleksyjne,
alternacyjne.
Typowe języki izolujące charakteryzują się bardzo luźną strukturą członów syntaktycznych. Zasadniczo nie odróżniają one morfemów semantycznych od morfemów syntaktycznych, a termin „wyraz” ma w nich specyficzne znaczenie. Morfem zwykle równa się tu sylabie. Niektórzy uważają języki izolujące za bezwyrazowe, inni utożsamiają tu wyraz z morfemem lub z całym członem syntaktycznym. Człony syntaktyczne powstają dzięki odpowiedniej kolejności morfemów, a także dzięki temu, że pewne morfemy semantyczne w określonej pozycji częściowo tracą swoje znaczenie leksykalne, stając się wyrazami posiłkowymi. Za typowe przykłady języków izolujących uważa się chiński, zwłaszcza w wersji archaicznej, a także tajski, wietnamski i inne języki Azji Płd.-Wsch. Języki izolujące znajdziemy także w Afryce i w Ameryce, do tego typu zbliża się także szereg języków zachodnioeuropejskich, zwłaszcza angielski, w którym mało jest końcówek, a funkcja wyrazu zależy niejednokrotnie od jego pozycji w zdaniu.
Współczesny chiński nie jest już typowym językiem izolującym, jednak wciąż znajdziemy w nim odpowiednie przykłady dla zobrazowania struktur charakterystycznych dla tego typu języków. W języku mandaryńskim można np. zbudować następujące zdania: tā zài kètáng li ‘on jest w klasie’, dosł. ‘on znajdować-się lekcja sala wewnątrz’, tā zài kètáng li shàngkè ‘on uczy się w klasie’, dosł. ‘on znajdować-się lekcja sala wewnątrz w-górę lekcja’. Widać wyraźnie, jak zmienia się znaczenie morfemów w zależności od ich pozycji: w pierwszym zdaniu morfem zài spełnia funkcje czasownika ‘znajdować się’, w drugim jest już tylko morfemem posiłkowym, wchodzącym w skład konstrukcji zài… li o znaczeniu naszego przyimka ‘w’. Jeszcze wyraźniej widać różnicę w przypadku morfemu kè użytego dwukrotnie w drugim zdaniu: raz jako przydawka w kètáng ‘sala lekcyjna’, a raz jako część złożonego czasownika shàngkè ‘uczyć się’ (dosł. ‘nalekcjowywać’).
Języki aglutynacyjne charakteryzują się wyższym stopniem zwartości niż izolujące. Morfemy mają tu ściśle rozdzielone funkcje semantyczne i syntaktyczne, przy czym każdy morfem spełnia tylko jedną, konkretną funkcję znaczeniową. Istnieją wyrazy złożone z morfemów ułożonych w charakterystycznym dla danego języka porządku, np. złożone z rdzenia będącego nośnikiem funkcji semantycznej oraz następujących po nim sufiksów. Ten typ jest szeroko rozpowszechniony wśród języków świata, należą do niego języki uralskie, ałtajskie, drawidyjskie, austryjskie, wiele języków Afryki, Australii, Ameryki, już w zasadzie aglutynacyjnymi są też języki nowochińskie. Do języków aglutynacyjnych należą też często języki sztuczne, np. esperanto.
Języki fleksyjne posiadają wyrazy złożone z tematu, spełniającego funkcję semantyczną, oraz z afiksu fleksyjnego, który kumuluje kilka funkcji syntaktycznych. Do typu tego zalicza się większość języków indoeuropejskich, w tym polski. W przeciwieństwie do aglutynacji, to końcówka wpływa tu na postać tematu (np. lat-o : leci-e), a morfemy nie mogą być odklejane ani opuszczane. Czasami zamiast pojęcia „języki fleksyjne” używa się „języki fuzyjne”.
Wreszcie języki alternacyjne kumulują zarówno funkcje semantyczne, jak i syntaktyczne, w jednym niepodzielnym wyrazie. Typ ten ma być jakoby reprezentowany przez języki semickie. Wykładnikami semantycznymi są tu spółgłoski, a syntaktycznymi – samogłoski, np. qatala ‘zabił’ – qutila ‘został zabity’. W rzeczywistości w językach semickich spotykamy i aglutynację, i fleksję, a alternacje rdzenia, choć widoczne w ich gramatyce najwyraźniej wśród znanych języków świata, wcale nie są podstawowym wykładnikiem syntaktycznym.
|
|
Sob Sty 29, 2011 17:51 |
|
|
Reklama
|
|
Sob Sty 29, 2011 17:51 |
|
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
|